20110403

Essentials

Stajesz rano przed szafą, masz 20 minut do wyjścia z domu, co wkładasz? Takie pytanie zadaję sobie codziennie i odpowiedź zawsze jest ta sama - koszulkę i spodnie:) Oryginalnie, nieprawdaż. Przestałem więc kombinować i robiąc zakupy już podświadomie nabywam wciąż te same rzeczy, w różnych wariantach kolorystycznych. Jako, że w prostocie siła, wzbogacam moją garderobę o coraz to nowsze białe t-shirty, t-shirty w paski, spodnie chino. Stojąc w dziale płaszczy i kurtek mój wzrok zahacza nieustannie o trencze i parki, na "dzianinie" wyławia bezbłędnie szare lub granatowe kardigany. Sezonowo dodaję szczyptę koloru, ale baza wciąż pozostaje taka sama - szaro-beżowo-granatowa. Na nowo pokochałem khaki, które po latach eksploatacji w grungowo-harcerskich stylizacjach odsunąłem na boczny tor. Czerni nie noszę, granat jest łagodniejszy, mniej oczywisty i myślę, że mniej agresywny i przytłaczający.

Nuda? Może trochę tak, ale codzienny problem - co założyć? - zostaje samoczynnie rozwiązany. Operując ograniczoną paletą barw i sprawdzonymi rzeczami, które pasują do siebie w każdej konfiguracji, zawsze będziemy wyglądać dobrze. W zależności od stylu, każdy z nas zorganizuje swoją ubraniową bazę w inny sposób - jedni nie mogą obyć się bez jeansów lub sportowych butów, inni nie wyobrażają sobie szafy bez sweterka w serek. I o to chodzi. Nie ma recepty na "zestaw uniwersalny", bo też każdy z nas jest inny, ma inne potrzeby i prowadzi inny tryb życia (powalająca ilość słowa "inne" w tym zdaniu:). Dlatego też tworzenie list, zaczynających się od :"dobrze skrojony garnitur to podstawa..." jest  bezsensowne. Po cóż mi garnitur, jeśli nie mam biurowej pracy,a na oficjalne imprezy chodzę raz do roku. Jeśli zajdzie taka potrzeba, kupię go wcześniej czy później i wcale nie będzie stanowił on podstawy mojej garderoby. Warto zastanowić się, co nosimy najczęściej i na tej podstawie budować swoją szafę. Eliminując, a nie dodając. Otrzymaną esencję można zacząć wtedy wzbogacać o inne pasujące elementy. Myślę, że to dobra droga do odkrycia własnego stylu. Przyjemnego odejmowania:)






wszystkie zdjęcia: asos.com ; topman.com

2 komentarze:

  1. "..."dobrze skrojony garnitur to podstawa..." jest bezsensowne..." zgadzam się z Tobą.
    Stając każdego ranka przed szafą, wybór mam dosyć prost: t-shirt, jeansy i do tego trampki. Ostatnio taki zestaw jest dla mnie podstawą :)

    Nie pamiętam, czy wcześniej u Ciebie byłem. Jeśli byłem to zrobiłem błąd, że tylko raz. Od dzisiaj obiecuję poprawę :)

    OdpowiedzUsuń