Bo takie zdjęcie, bo tło nijakie, bo nic nie widac... A jednak dodam, bo też ten cardigan oczarował mnie, gdy tylko go ujrzałem. Wisiał sobie samotnie, wśród resztek przecenionych ubrań, z metką opiewającą na 99 złotych. Jako fan wszelakich workowatych ubrań, długich swetrów, obszernych gór, które można owijać wokół siebie (jakkolwiek to nie brzmi), z uśmiechem radości zaniosłem go do kasy. A tam - jakaż niespodzianka - 19,90!!! Wchodzę więc w nowy sezon z zaoszczędzonymi 80 złotymi:)
Szorty prawem kontrastu, a sandały moje ukochane, idealne, zeszłoroczne. Babioletni mix.
Szorty prawem kontrastu, a sandały moje ukochane, idealne, zeszłoroczne. Babioletni mix.
najs!
OdpowiedzUsuńCholerna szkoda, że na zdjęciu tak mało widać, ale i tak można wywnioskować, że jest fajowo- kardigan rządzi!
OdpowiedzUsuń@dzięki piękne. Mam nadzieję, że uda mi się namówic aparat do współpracy i zagoszczą tu w końcu normalne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńKardigany są IN. Większe zdjęcia proszę :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, też mam nadzieję na takie niespodzianki przy kasach! :)
OdpowiedzUsuń