20090810

Wygórowane ambicje?

Chodzę po sklepach, oglądam, zniechęcony wychodzę. Po czystce w szafie zostałem z jednymi spodniami,buty z Zary po miesiącu nadają się na śmietnik, lato minęło, idzie jesień, NIE MAM SIE W CO UBRAC! Własnie do tak smutnego wniosku doszedłem ostatnio. Niby wszystko pięknie - sklepowe półki wręcz uginają się od towaru, wystawy nęcą, ale wystarczy jednen rzut oka na metkę z ceną, aby skutecznie zniechęcić mnie do zakupu. Nie to, że żal mi tych pieniędzy - po prostu widząc cokolwiek, co już przy oglądaniu rozłazi się w szwach, odechciewa mi się zostawć w kasie 129, 149 itd złotych.
Biorąc pod uwagę to, że chyba jestem bardzo nudny jeśli chodzi o ubiór (człowiek basic:), brakuje mi sklepów, w których mógłbym ubrać się prosto, z hmm...klasą(cokolwiek to znaczy), za cenę nie rujnującą mojej mocno nadwyrężonej kieszeni; brakuje mi ciekawych krojów, niekonwencjonalnych rozwiązań, prostych linii - chodzi mi oczywiście o modę męską proponowaną w dostępnych mi sklepach. Tymczasem śledzę kolekcję Tween i czekam na inspiracje w sieciówkach.

www. tween.com.tr

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz