Stwierdzam stanowczo, że mam w domu za małe lustro. No, po prostu nic w nim nie widać, w dodatku tak jakoś ciemno jest wokół niego. Za to sklepowe..ho ho! I światło ładne, wyraźne i lustro po pańsku, na całą ścianę. A ja na punkcie luster, a raczej swego w nich odbicia mam małego hopla od czasu, jak jakieś 10 lat temu złamałem nogę. Po długim "zagipsowaniu" nadszedł długi okres rehabilitacji. Wracając z ćwiczeń mijałem szklany architektoniczny koszmarek, który jednakże świetnie służył za lustro, odbijające z dnia na dzień moją coraz bardziej wyprostowaną sylwetkę i pewniejszy chód:)
I tak mi już zostało. Muszę się przejrzeć! Narcyz do potęgi, i jeszcze sam sobie zdjęcia robi! W sklepie!!! Stara, normalnie dizaster, jak mawia W. Niestety, nie mogę zaprzeczyć.
A przeglądam się ubrany w:
Kardigan - H&M Trend
Koszulka - Kapphal
Spodnie - Reserved
Buty -Cox/Goertz 17
Szal - prezent z Madery
It's so relieving to see a man acutally dressed up properly.
OdpowiedzUsuńI'm a big fan of your shoes, by the way.
piękne spodnie, piękne buty i te kropki!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzedniczką, ciężko o faceta ubranego oryginalnie, chociaż chociaż! coś się powoli zmienia!
super buty!
OdpowiedzUsuńButy czekały na mnie bardzo długo, ale mam nadzieję, że dobrze im ze mną:) W ich i swoim imieniu bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuń