...a bajka zacznie się, jak to bajka, dawno, dawno temu (a w dzisiejszych czasach 4 lata to już wieczność:), kiedy to Rafał Czapul, były główny projektant Vistuli, wystartował z własną marką Rage Age by Czapul. Pamiętam, że z przyjemnością oglądałem zdjęcia z pierwszego pokazu, myśląc, że w końcu pojawia się na polskim rynku marka, odpowiadająca potrzebom mężczyzn ceniącym świetnie skrojone, nietuzinkowe ubrania wykonane z tkanin najwyższej jakości.
Czapul w swoich kolekcjach składa głęboki ukłon w stronę wyrafinowanego klasycznego krawiectwa, jednocześnie przekładając je na współczesny język mody ulicy - dopasowane spodnie, zaskakujące połączenia materiałów czy rzeczy pozornie do siebie niepasujących (eleganckie marynarki ze sportowymi spodniami) tworzą spójną całość, która wraz z przemyślanymi do ostatniego szczegółu kampaniami reklamowymi, aż po wystrój firmowych salonów przekłada się na to, co nazywamy filozofią marki. W przypadku Rage Age to klasyka z rockowym sznytem, ubrania dla mężczyzn, dla których ubranie to sposób na wyrażenie siebie.
Kolejna kolekcja czerpie głęboko z twórczości Franka Millera, Eda Brubakera czy Lee Bermejo, twórców komiksów noir. Monochromatyczna kolorystyka i silne punkowo-rockowe akcenty (zamki, skóra, motocyklowe buty) znajdą z pewnością uznanie u tych, którzy cenią sobie niekonwencjonalne podejście do klasyki, bo jak zwykle u Czapula, i w tej kolekcji mamy świetnie skrojone płaszcze i marynarki. Niektórzy mogą kręcić nosem, że to wszystko już było, że nic nowego, że że że...Ja się cieszę, że na polskim rynku można znaleźć firmę, która śmiało może konkurować ze światowymi markami, zarówno od strony polityki marketingowej jak i tej czysto "modowej". A szare spodnie z piątego zdjęcia chętnie znalazłbym w swojej szafie:)
zdjęcia: mat. prasowe |
Z racji płci nie śledzę zbyt uważnie mody męskiej, ale chciałabym, żeby panowie, którzy mijają mnie na ulicach, właśnie tak się ubierali :)
OdpowiedzUsuń